cze 30 2003

A jednak..


Komentarze: 1

BUhehe ale mam dziwne jazdy .. Własnie wrocilem z IILO i jestem PRZYJĘTY! Nawet nie potrafię sie przestać z tego podowu uśmiechac.. normalnie głupio wygladam z tym zasranym uśmieszkiem na twarzy ale :P hehe kij mi w usta :P Pozatym bylem w bażancie i stwierdzam że Anetka jest warta wielu rzeczy ale ja chyba nie potrffie jej tego dać bo ona jakoś słabo interesuje sie mna.. :< Pozatym Te Ciągłe pytania: Jabol a ty z nia chodzisz?! -ehh kufa.. niby chodzę ale to nie jest to o  czym marzę.. Mam nadzieje ze jednak wszystko bedzie OK .. Marzenia.. to jest to ... hehe.. dziwne jazdy mam dzis.. w sumie to sie ciesze ze założyłem tego bloga.. mam gdzie zapisywac swoje wrazenia i wyzalic sie zupełnie obcym mi osobom.. :P to jest najważniejsze ze nikt z moich znajomych nie zobaczy tego bloga ( mam taką cholerną nadzieje :P ) Chciało by sie powiedzieć teraz : jest super! Jest super! ale jednak sytuacja z Anetka wymaga jeszcze sporo rozmów.. i to mnie teraz już tylko męczy.. ehh może przyjdzie na tą 17.30 pod zasrana GILDIE albo heh... będe miał małą psychotropowa atmosferkę pod kopółą.. :> jak to mówiła mi kiedyś pewna bardzo dla mnie ważna osoba : Wszytsko może sie zdażyć tylko kurwa nie wolno zadużo o czymś marzyc.. :P - to sa takie paplaniny pijaczki :P buhehe dobra ja końćze i ide pod prysznica bo zaraz pod Gildie bede musiał zapylać żęby sie spotkać z moim słonkiem ,wychodzacym zza horyzontu.. :P

jabol : :
buy essay
03 lutego 2012, 13:27
bardzo ciekawy artykuł, chcę podziękować autora

Dodaj komentarz